
tel./fax (0048) 75 76 76 470
www.euroregion-nysa.eu
biuro@euroregion-nysa.pl
Grupy Robocze
To w naszym Euroregionie temat tyleż ważny, co - można powiedzieć - odwieczny.
I specyficzny. Ta jego specyfika polega również na tym, iż w ciągu 24 lat istnienia Euroregionu Neisse-Nisa-Nysa pogląd na rolę i kształt grup roboczych permanentnie ewoluował. Także teraz (lato 2015 r.) ta specyfika daje o sobie znać. Bo oto są nowe decyzje, ale dyskurs o optymalnym modelu „branżowych” gremiów roboczych ERN wymaga pogłębienia i znalezienia odpowiedzi w kwestiach nadal niejasnych.
W czym rzecz? O tym będzie na końcu. Zacznijmy od retrospekcyjno-analitycznego przypomnienia, w trzech częściach, dotychczasowych doświadczeń na tym polu.
Początki i pierwszy etap
Już w toku przygotowań do konferencji inicjującej (hasło „Dreiländereck”) a także podczas tej trójstronnej debaty (Zittau, 23-25.05.1991), oczywiste stało się że mamy tu do czynienia z problemami, których pokonanie wymaga nie tylko trójstronnych decyzji, i to - dodajmy - na najwyższych szczeblach polityki trzech państw, ale najpierw zaangażowania się specjalistów, teoretyków i doświadczonych praktyków, mogących w sposób wiarygodny zdiagnozować te problemy i na tym tle sformułować dla gremiów decyzyjnych najbardziej trafne rekomendacje.
Wystarczy przypomnieć z jakim to dobrodziejstwem inwentarza mieliśmy w tej części Europy do czynienia po epoce „socjalistycznej gospodarki planowej”. Zapóźnienia infrastrukturalne, niedrożne przejścia graniczne, uciążliwy i niszczący środowisko przemysł oraz jego porażający skutek: bezprzykładny stan degradacji ekologicznej na stykowym obszarze trzech państw, nie bez powodu określanym jako „Trójkąt Siarkowy” lub „Czarny Trójkąt” (Black Triangle). A przecież to nie wszystko! Rozpoczynał się proces rzeczywistego, już nie fasadowo-rytualnego, zbliżania społeczności trzech krajów, a uwzględniając rdzennych Łużyczan – czterech nacji !... Społeczności, które dzieliły nie tylko języki, subtelne różnice w mentalności, tradycje oraz nawyki kulturowe, ale także doświadczenia historyczne i wynikające z nich trudne do przełamania urazy, stereotypy i obciążenia. Ten stan rzeczy musiał więc też oznaczać wyzwania dla humanistów, pedagogów, historyków, dla ludzi kultury i nauki... Wymownym śladem tamtych nastrojów, była inicjatywa nieodżałowanego ś.p. pastora Alischa z Zittau, za sprawą którego powstał tu i przez jakiś czas działał Euroregionalny Krąg Ekumeniczny. Inicjatywa niesłusznie już zapomniana a przecież jakże znacząca…
Gdy w historycznym dniu 21. grudnia 1991 r. w Zittau, w dawnej siedzibie Stasi (co też miało wymiar symbolu…) doszło do formalnych narodzin Euroregionu Neisse-Nisa-Nysa, obradująca po raz pierwszy trójstronna Rada Euroregionu, w jednej z pierwszych uchwał zadecydowała o powołaniu do życia pierwszych siedmiu grup roboczych. Nie bez powodu numer „1” otrzymała g.r. EKOLOGIA i ENERGETYKA. Pozostałe grupy to PLANOWANIE REGIONALNE I KOMUNIKACJA, GOSPODARKA, KOMISJA HISTORYCZNA, ZDROWIE, KULTURA, SPORT. Warto dodać, że równolegle z organizowaniem się roboczych struktur Euroregionu, niejako autonomicznie rozwijały swoją współpracę szkoły wyższe, redakcje lokalnych mediów a także licznie wówczas powstające organizacje pozarządowe. Był to czas niepowtarzalny w swej unikatowej specyfice. W radykalnie zmieniających się realiach politycznych, nie tylko twórców eksperymentalnej wspólnoty, ale i spore segmenty przygranicznych społeczności zaczynała cechować wzajemna otwartość i spory optymizm. Tworzyło to cenny klimat zbiorowej kreatywności. Dziś ocenia się to jako dobre wykorzystanie danych nam tu naszych „5 minut w historii”. Taki właśnie euroregionalny eksperyment budził rosnące zainteresowanie a nawet sympatię i mógł szybko odnotować swoje pierwsze sukcesy. Różnego rodzaju i na różnych polach zresztą. Oto grupa robocza planistów wskazywała, iż dla prac nad wspólną strategią rozwoju, niezbędnym narzędziem musi być jednolita mapa dla całego obszaru ERN, gdy odziedziczone po PRL, NRD i CSRS mapy kończyły się na granicach, za którymi były już tylko białe plamy. Montaż z matryc istniejących dla części polskiej, czeskiej i saksońskiej nie był może kwestią technicznie skomplikowaną, ale udostępnienie podkładów wymagało zgody sztabów generalnych armii trzech państw. W stolicy zostałem przez panów pułkowników w MON obsłużony szybko i bez zbędnych utrudnień. Podobnie potraktowani zostali też u siebie moi partnerzy z Liberca i Zittau. Z kolei kontakty ERN z zasłużonym Euroregionem Maas-Rhein, zaowocowały finansowym wsparciem projektu. Efektem jest mapa w skali 1:100.000, obejmująca znaczny obszar Europy Środkowej, od Drezna po rejon Wałbrzycha. Nadal zdobi gabinety niektórych burmistrzów i wójtów, choć dziś, po ponad 20 latach jej treść wymagałaby aktualizacji.
To przykład, jeden z wielu.
W tym samym czasie liderzy g.r. zajmującej się ekologią i energetyką aktywnie uczestniczyli w pracach multilateralnych struktur realizujących wielki unijny projekt „Black Triangle”, zakończony w r. 2000 spektakularnym sukcesem i obwieszczeniem światu, iż ekologiczny koszmar „Czarnego Trójkąta” to już rozdział szczęśliwie zamknięty. Historycy organizowali kolejne konferencje, odsłaniające stopniowo wolny od zakłamań obraz bogatych dziejów tego rejonu Europy. Kontakty oraz branżowe współdziałanie ponad granicami, podejmowały kolejne środowiska: leśnicy, strażacy, konserwatorzy zabytków, policjanci, bibliotekarze, statystycy, czy pasjonaci węższych specjalności, jak bardzo swego czasu aktywni pszczelarze…
W pierwszych latach filozofia i pragmatyka funkcjonowania grup roboczych ERN była dość prosta. Gremia te powstawały spontanicznie. Powstawały przede wszystkim w obszarach problemowych, w których pojawiali się ludzie czujący potrzebę i widzący sens współdziałania z aktywnymi w danej „branży” partnerami zza jednej i drugiej granicy. Raz byli to radni czy pracownicy gmin, kiedy indziej przedstawiciele zainteresowanych organów administracji państwowej, takich czy innych służb, instytucji etc., ale także ludzie III sektora, przedstawiciele różnych inicjatyw obywatelskich, pasjonaci i hobbyści, mający skłonność do angażowania się pro publico bono. Grup roboczych stale przybywało i po roku 2000 ich liczba przekraczała 20. Było to zjawisko w istocie naturalne, biorące się z potrzeb regionu, ale też mające źródło w inicjatywach różnych środowisk i konkretnych osób. Ta „genetyczna” dobrowolność okazywała się mocną stroną tej sfery aktywności ERN. Bo np. próby odgórnego tworzenia ciał roboczych, także takich które potencjalnie wydawały się użyteczne (parlamentarzyści, prawnicy, rolnicy, dziennikarze…) nie miały powodzenia.
W sumie, w pierwszej fazie dziejów ERN mieliśmy do czynienia z barwną mozaiką kilku- czy kilkunastoosobowych gremiów o różnych profilach, działających według różnych reguł i własnych programów, na ogół dość dynamicznie. Trudno przecenić fakt, iż był to również generator licznych kontaktów osobistych, w tym i takich które przekształcały się w trwałe przyjaźnie. Dla misji ERN i dla tożsamości całej transgranicznej wspólnoty, był to bez wątpienia cenny wyróżnik.
To wszystko jednak nie zmienia faktu, że formuła istnienia i funkcjonowania grup roboczych ERN, mających niekiedy cechy „pospolitego ruszenia” budziła szereg zastrzeżeń.
Gdy Polska i Czechy znalazły się w U.E.
Okazję dla wzięcia tego bloku spraw „na warsztat” przyniósł historyczny proces powiększenia Unii Europejskiej o kraje b. bloku wschodniego, w tym o Czechy i Polskę.
W tym sensie, w dziejach ERN ważny był dzień 15 listopada 2003 r. To w tym dniu obradująca w Miłkowie na swoim 11. posiedzeniu trójstronna Rada Euroregionu (nasz euroregionalny quasi-parlament), podjęła szereg uchwał dostosowujących strukturę ERN oraz reguły gry do nowej sytuacji zewnętrznej.
Instytucja trójstronnych grup roboczych poddana została radykalnej modyfikacji.
Trójstronne „grupy robocze” (po niemiecku: „Arbeitsgruppen”, po czesku „pracovni skupiny”) zostały zastąpione „euroregionalnymi zespołami eksperckimi”. To ich pełna nazwa, bo na użytek codziennej praktyki pojawiło się pojęcie „eureksów” (Eurexów). Ten językowy nowotwór, okazał się jakoś strawny dla wszystkich trzech stron.
Istotna była nowa filozofia towarzysząca zmianie. O ile dość luźne, „obywatelskie” grupy robocze były gremiami w których każda ze stron wnosiła pod obrady oraz do agend roboczych własne problemy i oceny, co de facto oznaczało mniej lub bardziej zauważalną grę interesów, to powinnością eureksów było odtąd myślenie w kategoriach misji i wizji trójstronnej wspólnoty jako całości i takie też działanie.
W składzie poszczególnych eureksów na ogół miała miejsce personalna kontynuacja z fazy poprzedniej, tyle że odtąd listy członków tych gremiów zatwierdzane były uchwałami trójstronnego Prezydium ERN.
Choć nie jest to szerzej reklamowane, to należy wyraźnie stwierdzić, że wieloletni dorobek najpierw „grup roboczych” a potem „eureksów”, jest bardzo bogaty. Praktyczna użyteczność tego modułu w strukturze ERN potwierdziła się jednoznacznie, gdy ruszyły prace nad nową strategią rozwoju Euroregionu Nysa na lata 2014-2020.
Czeski koordynator tego projektu dr Pavel Branda z Liberca miał ułatwione zadanie. Odbył pełny cykl kolejnych wizyt w trójstronnych posiedzeniach 14 eureksów, uzyskując dla zespołu pracującego nad strategią wiarygodne, bo fachowe diagnozy (podbudowane tzw. analizami SWOT) oraz rekomendacje wraz z uszeregowaniem rankingu ważności i pilności (w optyce tych gremiów) poszczególnych zadań/działań. Tak w pierwszym etapie spożytkowana została wieloletnia praca systematycznie prowadzona w następujących, eksperckich grupach roboczych:
- TRANSPORT DROGOWY
- TRANSPORT KOLEJOWY
- EDUKACJA
- TURYSTYKA I TURYSTYKA ROWEROWA
- ZABYTKI
- BIBLIOTEKI
- HISTORIA
- ZDROWIE PUBLICZNE
- ZARZĄDZANIE KRYZYSOWE
- RATOWNICTWO MEDYCZNE
- GOSPODARKA
- CZYSTA NYSA
- LASY
- STATYSTYKA
Na marginesie godzi się dodać, że nie ma pełnej identyczności pomiędzy w/w listą trójstronnych eureksów a takimi listami każdej ze stron. Po stronie polskiej n.p. kontynuowana jest działalność grup roboczych oparta na regulaminie Stowarzyszenia G.P. ERN. Jest ich łącznie 17, ponieważ istnieją także:
- autonomiczna g.r. TURYSTYKA ROWEROWA,
- g. r. KULTURA
- g. r. RÓWNOŚĆ SZANS.
To przejaw zdrowej zasady, iż każda ze stron zachowuje możliwie dużą suwerenność w organizowaniu własnych struktur stosownie do swoich potrzeb.
Pierwszy etap prac nad nową strategią ERN był bilateralnym działaniem polsko-czeskim, w którym partnerem Pavla Brandy był dr Mirosław Zdulski. Ponieważ inne rozwiązanie nie wchodziło w rachubę (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego nie przewiduje projektów trójstronnych) – pełna strategia ERN powstała po dokonaniu harmonizującej syntezy tego, co już wypracowano bilateralnie, z zapisami zawartymi w strategiach rozwoju strony saksońskiej (tj. dla dwóch powiatów członkowskich ERN – Görlitz i Bautzen). W tym finalnym już etapie koordynatorem ze strony niemieckiej była p. Magdalena Dziuk z sekretariatu ERN w Zittau.
Jest nowa struktura, nie ma jasności co do jej funkcjonowania
Prace nad nową strategią rozwoju ERN miały dość jasny cel: przygotowanie naszej transgranicznej wspólnoty do trafnego w sensie konkretnych celów i zadań oraz możliwie skutecznego aplikowania o środki finansowe w 7-letnim okresie unijnego budżetu na lata 2014-2012.
Przy tej okazji raz jeszcze na euroregionalnej „wokandzie” stanął temat optymalnej struktury branżowych, czy jak kto woli tematyczno-zadaniowych, ciał roboczych ERN.
W drugim, trójstronnym już, etapie prac nad strategią wypracowany został nowy model mający w założeniu uczytelnić ich wzajemne relacje i usprawnić działalność całego Euroregionu Neisse-Nisa-Nysa w tej kluczowo ważnej sferze.
Nowy model oparty został na sześciu dziedzinach uznanych za priorytetowe. Zagregowano w nich poszczególne zakresy pilotowane dotąd przez grupy fachowe. W dniu 16.07.b.r. trójstronne Prezydium ERN, na swoim 62. posiedzeniu (Ješted, Czechy) podjęło uchwałę, na mocy której utworzone będą „makro-eureksy” w liczbie 6, obejmujące swym działaniem kilkanaście dziedzin fachowych.
Oto ich lista (w nawiasach dziedziny fachowe z dotychczasowej struktury) :
- Eureks TRANSPORT (komunikacja drogowa, komunikacja kolejowa i komunikacja publiczna)
- Eureks GOSPODARKA i TURYSTYKA (tu także turystyka rowerowa)
- Eureks OCHRONA ŚRODOWISKA i KLIMATU; ENERGETYKA (Czysta Nysa, lasy)
- Eureks ZARZĄDZANIE KRYZYSOWE (zarządzanie kryzysowe, zdrowie publiczne i ratownictwo medyczne, bezpieczeństwo publiczne)
- Eureks KULTURA, OŚWIATA i NAUKA (tu także: zabytki, biblioteki, historia)
- Eureks WSPIERANIE WSPÓŁPRACY TRANSGRANICZNEJ (tu także – statystyka).
Wdrożenie tego modelu, jest zadaniem organów wykonawczych Euroregionu Nysa: trójstronnego Sekretariatu ERN oraz jego biur w Jeleniej Górze, Zittau i Libercu. Rzecz oczywista, trudno to sobie wyobrazić inaczej, jak przy możliwie ścisłym współudziale specjalistów, którzy nadal uczestniczą w pracy dotychczasowych grup roboczych czy eureksów.
Stworzenie warunków dla dobrego funkcjonowania nowego modelu z pewnością wymagać będzie odpowiedzi na szereg konkretnych pytań. Nie powinno to być problemem dla wspólnoty, która od lat wykazuje się kreatywną innowacyjnością.
Potrzebny jest wysiłek koncepcyjny, który bardzo się Euroregionowi opłaci.
Ale na początek potrzebny jest rzeczowy dialog !
Dlatego tekst ten ukazuje się tu jako „gorący temat” pod zakładką WOLNA TRYBUNA.
PT Gości tej witryny zachęcam serdecznie do kierowania w tej sprawie swoich uwag, ocen i propozycji e-mailem na adres: biuro@euroregion-nysa.pl, poprzez kontakt telefoniczny (75 - 76 76 470 ) lub osobisty.
Podsumowania dyskusji na tym forum zamierzamy dokonać do końca września b.r.
Jacek Jakubiec
Biuro SGP Euroregionu Nysa
03.09.2015.